Wiśnia i śliwa cz. 5
Na każdej gałęzi można poznać, ile ma lat, potem, że od miejsca do miejsca, stoją na jej łodydze gęsto obok siebie ślady po odpadłych łuskach pączków, które tylko raz na rok się tworzą. W ilu więc miejscach stoją gęsto takie blizny po łuskach, tyle lat ma gałąź. Jak wysiać pestkę wiśni, to jej nasienie kiełkuje dopiero w następnym roku. Kiełkuje w podobny sposób jak len, korzonek główny wydłuża się i Rozgałęzia, kiełek się wydłuża i tworzy pęd o skrętolegle na łodydze stojących liściach. W jesieni liście opadają, na wierzchołku jednorocznej wiśni stoi już pączek wierzchołkowy, z boku pączki kątowe. Gdyby na wiosnę drugiego roku te pączki kątowe wyrosły rzeczywiście w gałęzie, to wiśniowe drzewo musiałoby całkiem inaczej wyglądać, jak wygląda w rzeczywistości, musiałoby mieć od samego dołu gałęzie a nie goły pień.
Pierwszy liść wiśni, nad którym tworzy się pierwszy pączek kątowy, stoi ledwo na piędź od ziemi, następne nie dalej jedne od drugich, a jak wiemy międzywęźla od wiosny nie wydłużają się już nigdy, pączki więc kątowe, stoją tuż przy ziemi w nieznacznych od siebie odstępach.