Wierzba, brzoza i dąb cz. 9
U wszystkich drzew gałązki wyrosłe z pączków zeszłorocznych, czyli latorośle, podobnie jak u wiśni, jak się raz wydłużą, już zawsze pozostają tak samo długie, ale w ciągu tego samego roku, w którym wyrosły, grubieją. Na przecięciu poprzecznym latorośli widać w samym środku wyraźnie zarysowane koło: rdzeń. Rdzeń ten otoczony jest wyraźnie pierścieniem drewna, na zewnątrz którego leży pierścień kory.
Gdziekolwiek latorośl przeciąć, wszędzie widać na przecięciu rdzeń, drewno i korę tak samo ułożone. Rdzeń jest walcem otoczonym rurą drewna, pokrytego drugą rurą kory. Rdzeń jest miękki, drewno twarde i podłużnie włókniste. Kora zewnątrz tęga, ku środkowi, zaś, gdzie graniczy z drewnem, miękko włóknista. Tę włóknistą część kory nazywa się łykiem.
Porównując latorośl uciętą w jesieni z latoroślą przeciętą 11:1 wiosnę, widać, że rdzenia nie przybyło, drewna zaś przybyło i to więcej, niż kory. Tak samo jest w gałązkach dwu, trzech, czy więcej letnich. Oczywiście rdzeń nie rośnie wcale na grubość, drewno rośnie co rok i więcej się rozrasta, niż kora, która też co rok grubieje.