Karczoch cz. 1
Karczoch wygląda tak jak wielki i tęgi oset. Ma korzeń gruby, długi, mięsisty i rozgałęziony. Łodyga prosta, gruba, tęga, podłużnie rowkowana, tylko w górze rozgałęziona, metra dorastająca. Liście odziomkowe, wielkie, miękkie i całe; łodygowe górne głęboko pierzasto klapowe i pierzasto dzielne o wycinkach ząbkowanych; wszystkie są z wierzchu blado zielone ze spodu biało – opilśnione, to jest pokryte delikatnym białym kutnerem, jakby pajęczyną.
Na końcach pędów stoją niby szyszki zielone, składające się z licznych, łuskowatych liści spodem białych i dachówkowato ułożonych. Z czasem łuski te odginają się i ze środka tej szyszki wychodzi mnóstwo kwiatów. Na przecięciu podłużnym widać, że taka szyszka składa się z rozpłaszczonej łodygi, z liści, które z boków tej łodygi wychodząc tworzą owe łuski, i z kwiatów na rozpłaszczonej łodydze stojących. Ponieważ kwiaty są bezszypulkowe, czyli siedzące i są skupione razem, więc takie ukwitnienie jest główką, podobnie jak w koniczynie. Ale że tu ta główka otoczona jest na zewnątrz tyloma łuskowatymi liśćmi, więc się nazywa koszyczkiem. Rozpłaszczona łodyga, na której kwiaty koszyczka stoją, nazywa się osadnikiem wspólnymi, albo dnem kwiatostanu.