Jeżyna, malina i poziomka cz. 4
Dzieje się to tak. Każda zalążnia pojedynczego słupka rozrasta się i każda zamienia się na owoc, w którym na zewnątrz leży skórka, w środku mięso soczyste, a wewnątrz wyściełka koścista, tworząca maleńką pestkę; w środku pestki leży nasionko, każdy więc owoc, każdy taki bąbelek, z którego się ta, jak ją nazywają, jagoda składa, jest maleńkim pestkowcem. Takich pestkowców jest tu wiele, wszystkie stoją obok siebie i tworzą wielokrotny owoc, zwany w pospolitym życiu jagodą jeżyny.
Tak się nazywa w codziennym życiu, bo tu wcale się na to nie zważa, jak owoc jest złożony, tylko się odróżnia z owoców jadalnych: wiśnie, śliwy, grusze, jabłka, a resztę drobnych a mięsistych owoców mianuje się jagodami. W botanice zaś, jak nazwano owoc ze skórki, mięsa i pestki złożony pestkowcem, to choć on jest bardzo mały jak tu, zawsze poznaje się, że to jest pestkowiec a nie co innego. Każdy pestkowiec takiej jeżyny jest w nasadzie spojony z sąsiednimi i dlatego wszystkie razem dadzą się zdjąć z osadnika. Na każdym sterczy jakby cieniuchny rudy włosek, to jest zeschła zupełnie szyjka słupka, którego zalążnia stała się pestkowcem. Jeżyna ma więc owoc wielokrotny z pestkowców złożony, jest on z początku zielony, potem czerwienieje, a nareszcie staje się czarny z błękitnawym odblaskiem i lśniący.